Sukces młodych sportowców z Akademii Judo Poznań

Z dziewięcioma medalami wrócili zawodnicy Akademii Judo z zawodów w niemieckim Spremberg. Międzynarodowy Puchar Kwiatu Wiśni odbył się w minioną niedzielę za naszą zachodnią granicą.

 

Zmagania odbywały się w dwóch kategoriach wiekowych:  do 13 lat oraz do 16. Poznaniacy dominowali  przede wszystkim w ostatniej kategorii. Olga Jarmuż (40 kg), Natalia Kowalczyk (57 kg) oraz Piotr Muszyński (60 kg) stanęli na najwyższym stopniu podium, zdobywając 3 z 4 złotych medali dla Akademii Judo. Ostatni dołożył 12-letni Damian Kubiak, który nie miał sobie równych w stawce judoków do 55 kg.

 

Na podium uplasowali się również inni podopieczni trenerów Akademii. Wspomniana już wcześniej najwyższa kategoria wiekowa dała 1 srebrny medal i 4 brązowe. Tym pierwszym może pochwalić się Oscar Piłat (46 kg), natomiast na najniższym stopniu podium znaleźli się Wiktoria Smolińska (44 kg), Anna Zakrzewska (40 kg), Filip Kubiak (66 kg) i Hubert Szmankowski (+90 kg).

 

– Jesteśmy ogromnie zadowoleni z naszych zawodników. To nie były łatwe zawody. Międzynarodowa stawka to zupełnie inne realia zmagań. Presja, wcześniejsza podróż, nowe miejsce. To wszystko ma znaczenie, ale nasi judocy poradzili sobie świetnie! – komplementuje trener Akademii Judo Barbara Jopek. Jej wypowiedź uzupełnia Angelika Kowalczyk. – Oprócz medali, zajęliśmy jeszcze kilka punktowanych miejsc, więc to też duży pozytyw.

 

Miejsca, o których mówi Kowalczyk, przypadły Nicoli Pikosz, która zajęła czwarte miejsce oraz siedmiu kolejnym zawodnikom znad Warty, którzy w swych kategoriach wiekowych i wagowych zajęli piąte miejsca. Byli to Maks Błaszczyk, Maciej Jarmuż, Dominik Lewicki, Oliwia Kubiś, Paulina Jęczmionka, Marcelina Romaniuk, Julia Łukaszewicz.

 

Skład poznańskiej kadry uzupełnili jeszcze Maks Kowalczyk, Makary Piechowiak, Andrzej Maciejewski, Kornelia Pawłowska,  Oliwier Zakrzewski, Mikołaj Cisowski, Jan Matczak, Jan Wierzbicki i Kasper Rachel. – To, że ci zawodnicy nie zajęli miejsc punktowanych, nie oznacza, że spisali się źle. Wręcz przeciwnie! Dali z siebie 110%, a doświadczenie zaprocentuje – podsumowuje Barbara Jopek.

 

CO JEST KULANE?

Przeczytaj także